Ten wpis, podobnie jak kolejne będzie moim luźnym spostrzeżeniem nt. osób niepełnosprawnych wzrokowo, szczególnie w oparciu o jedyny w swym rodzaju portal Elten Link. Oczywiście można się z nim nie zgadzać, ale faktem jest, że zakładane przeze mnie wątki były bardzo popularne na portalu Elten.
Gdy zaczęłam obcować z niewidomymi, czytać ich fora zwróciłam uwagę na ich kulturową odrębność, oraz podział wewnątrz grupy. Przede wszystkim osoby niewidome, czyli takie, które nie posługują się wzrokiem często trzymają się razem. Osoby niedowidzące natomiast zazwyczaj są otwarte i mają zdecydowanie mniejsze problemy z kontaktem społecznym. Dzięki lupom, powiększalnikom i innym udogodnieniom często funkcjonują oni dobrze, więc na tym blogu skoncentruję się na niewidomych, gdyż stanowią pewną społeczność, przynajmniej, gdy mówimy o osobach zamkniętych, ale… nie wyprzedzajmy hehe 🙂
Inaczej niż G/głusi, którzy otwarcie mówią o swej odrębności kulturowej niewidomi reprezentują kilka postaw. Niektórzy dostrzegają swą inność w funkcjonowaniu, zainteresowaniach, spędzaniu wolnego czasu, nawiązywaniu relacji, inni natomiast sądzą, że poza wzrokiem nic ich nie różni od widzących. W kolejnych wpisach postaram się wyjaśnić różne kwestie. Faktem pozostaje, że spora część niewidomych potrzebuje kontaktu z innymi niewidomymi, najlepiej się wśród nich odnajduje. Dla takich osób, mających często problem z odnalezieniem się w pełnosprawnym społeczeństwie powstał portal Elten. Umożliwia on interrakcje pomiędzy niewidomymi, praktycznie nie wpuszczając tych, którzy nie należą do tego środowiska. Spełnia on często rolę grupy wsparcia, umożliwia (niekiedy jedyny) kontakt z nowymi ludźmi nie będącymi rodziną.
Niewidomi, niedowidzący i ich odrębność kulturowa
Opublikowano
w
przez
Tagi:
Komentarze
11 odpowiedzi na „Niewidomi, niedowidzący i ich odrębność kulturowa”
-
No cóż. Może nie program przyrodniczy, ale robi się z nas króliki doświadczalne.
Ktoś między nami przebywa, nawet mówi, że jest niewidomy po to tylko, żeby potem wystawić sobie bloga w tym domu pomocy społecznej z raportem i gotowymi etykietkami, które nam się przypina, a potem ktoś taki tworzy nam opinię i nawet, jeśli będziemy chcieli być otwarci na społeczność widzących, to nie będziemy przez takie wystawione przez Gadaczkę, Panią badaczkę opinii.
Potem się dziwimy, że widzący albo podchodzą do nas jak do jajka, bo niewidomi, to nic nie potrafimy jesteśmy zamknięci w jakiś gettach i takie sterotypy się właśnie biorą przez takich właśnie badaczy.
No, ale szacun, że wystawiasz bloga pod naszym nosem i możemy się dowiedzieć jakimi jesteśmy przypadkami, ten powszechny, ten rzadki, ten nietypowy.
Brawo! -
Co to ma być? Program przyrodniczy?
-
Tak masz rację zazwyczaj czujemy się lepiej z ludźmi, którzy rozumieją nasze problemy. Tak samo jest z widzącymi szukają kogoś kto podziela ich pasje czy poglądy .
-
Oczywiście, że spostrzeżenia są ogólne, wszak to pierwszy wpis 🙂 Nie ma co się tak denerwować, po 1. piszę ogólnie, wiadomo, że są jednostki, po 2. to, że niewidomych ciągnie do niewidomych nie jest niczym złym.
-
Oj, Pani Badacz, szczęśliwie lub nie Pani styl pisania i naprawdę niereprezentacyjna grupa badawcza same świadczą o blogu. Elten jest sppołecznością niewidomych, ale społecznością małą, choć mocno zróżnicowaną.
Z resztą przytoczone tu spostrzeżenia są bardzo ogólne.
Wnioskuję, że: niewidomi są tacy sami jak reszta, ale inni. Nie potrzebują kontaktu z niewidomymi, ale go potrzebują. Odróżniają się, choć nie odróżniają. 🙂 -
Gadaczka w punkt. Sam też kiedyś napisałem, że elten to wirtualny dom pomocy społecznej
-
Moim zdaniem część z tego, co tu mówi gadaczka jest prawdą. Zauważm to chociażby po podejściu niektórych niewidomych do życia 😀
Niektórzy z nas zachowują się i pierniczą jak stare dziadki mimo dwódziestki na karku XD
Owszem. Niektórym się udało, niektórzy się wybili, ale wystarczy chociażby spojrzeć na randomowego bloga tutaj, i już wyłania nam się obraz typowego niewidomego.
Zresztą wiem po sobie, że chociażby lepiej mi się dogadać z osobami niewidomymi, i w cale się z tym nie kryję. -
DObrze, a jak ma wpuszczać tych, którzy nie należą do środowiska, skoro uniemożliwia to sam program i strona Eltena? xd
-
A najsmutniejsze jest to, że ktoś przeczyta i faktycznie uwierzy.
-
Propaganda i stek bzdur wywnioskowany i zapewne przeinaczony na kilku zdaniach na krzyż. Zapraszam przykładowo do Kutna do Radia Q. Może tam nasz kolega, który pracuje z samymi widzącymi zechce ci udzielić wywiadu i powiedzieć jak to faktycznie jest, o ile jak zwykle wszystkiego nie przekręcisz jak zwykle, w twoją wytwożoną bańkę informacyjną, w której wrzucasz wszystkich do jednego wora i na siłę próbujesz z nas zrobić odmieńców.
-
O, objawiła sięnam pani Gucwińska "Z kamerą wśród zwierząt".
Dodaj komentarz